top of page

Masz w sobie krytyka lub wymagacza?



Pobrane z: https://doctorlib.info

Czy któryś z Twoich rodziców był rodzicem stawiającym Ci wymagania, motywował Cię do osiągania jakichś wyzwań? Skupiał się na ocenach, osiągnięciach czy Twoich wynikach ? Jeśli tak, to prawdopodobnie masz w sobie tryb wymagacza.


Wymagające tryby rodzicielskie skupiające się na osiągnięciach i sukcesach zachęcają ludzi do dawania z siebie wszystkiego. W tym rybie człowiek nie może odpoczywać, dopóki nie będzie najlepszy we wszystkim. Wymagający tryb rodzica może prowadzić do wyczerpania i wypalenia zawodowego, ponieważ nie pozwalasz sobie na przerwy, ale zamiast tego trwasz w poszukiwaniu doskonałości i dążeniu do nieosiągalnych celów. Ludzie z tym rodzajem trybu rodzica zawsze stawiają na pierwszym miejscu sukces, pracę i dyscyplinę. Radość, zabawa i przyjemność są na drugim miejscu. Ten Tryb również może mieć wiele do powiedzenia w zakresie naszego wyglądu, kształtu ciała, ról w jakich na codzień funkcjonujemy np. mama, tata, pracownik. Największą trudnością w funkcjonowaniu osób z silnym trybem Wymagającego Rodzica jest poczucie niepowodzenia, bycia niewystarczającym, nie posiadającym sukcesu, ani okazji do nagrody. Mając taki silny Tryb Wymagającego Rodzica dziecko często nie wierzy do końca w siebie, wszystko co robi jest słabe lub niewarte uwagi, niewystarczające. Z czasem dziecko czuje dużo presji, napięcia a przy niepowodzeniach ogromny wstyd i bezradność i bezsilność.

Jakie sytuacje wyzwalają w Tobie tryb Wymagacza? Co on Ci podpowiada? Jakimi zasadami zachęca Cię do kierowania się w życiu ?





Kim jest natomiast Krytyk ?


Pobrane z: https://doctorlib.info

Czy miałeś rodzica, który Cie poniżał. obrażał, wyśmiewał lub umniejszał? cokolwiek nie powiedziałeś było głupie, beznadziejne? W tym trybie ludzie dewaluują się, oczerniają, a nawet nienawidzą samych siebie. W dzieciństwie osoby te często doświadczały molestowania emocjonalnego, fizycznego lub seksualnego. Ten tryb ogranicza, krytykuje, karze siebie i innych. To są często słowa, które bardzo bolą i zostają z nami na długo - "wstydzę się ciebie, czegokolwiek się nie dotkniesz to spieprzysz, jesteś nieudacznikiem, nic z ciebie w życiu nie będzie, lepiej byłoby gdybyś się nie urodził"..


Jak rozpoznać, którego rodzica mamy w sobie? Zastanów się, co myślisz o sobie kiedy coś Ci się nie powiedzie? Co mówisz sobie, kiedy popełnisz błąd? Co myślisz o sobie, kiedy nie wypala Twój plan? Co sądzisz o sobie, kiedy masz sprzeczkę z kimś ważnym dla siebie? Co myślisz o sobie kiedy się złościsz? Jak wpływa na samoocenę coś co nie było przewidziane?


Czy krytyka/ wymagacz są dla nas dobre? Są osoby, które powiedzą - no tak, ale przecież muszę się jakoś motywować do działania, to tak - czasem trzeba się skrytykować by nie obrosnąć w piórka, no tak potrzebuje krytyka bo dzięki niemu jestem dziś tym kim jestem... itp. ble ble ble! To wszystko są brednie! :) Skoro krytyka tak dobrze na Ciebie wpływa to skąd pojawia się prokrastynacja, czyli odkładanie rzeczy na później? skąd bierze się smutek? wypalenie zawodowe czy Twoje złe samopoczucie?

Co powoduje w nas krytyka? Literatura i badania pokazują, że nienawiść do siebie, zwątpienia we własne możliwości, poniżanie i ubliżanie sobie, brak uznania dla własnych osiągnięć często jest powodem depresji.


Co z tym zrobić? Jak pracować?


1). Otóż zachęcam Cię do prowadzenia dziennika sytuacji kiedy ten krytyk/wymagacz się pojawia. Postaraj zapisać sobie co dokładnie Ci podpowiada, jakie wzbudza myśli? co wówczas czujesz? co się dzieje z ciałem no i co chciałbyś zrobić?

2) Przywołaj kogoś na kim Ci zależy, kogo kochasz, kto jest dla Ciebie ważny i jest młodszy od Ciebie. np. dziecko, siostrzeniec, chrześniak.. Czy w ten sposób motywowałbyś go do działania? Wyobraź sobie sytuacje - przychodzi dziecko 6 letnie i mówi- ciociu dostałem 2 z matmy, ale jestem głupia i beznadziejna! Co byś powiedział dziecku? Tak jesteś totalnym matołem? wstyd mi za Ciebie? nic z Ciebie w życiu nie będzie? Czy może jednak uruchomiłbyś w sobie pokłady współczucia i życzliwości i chciałbyś jemu udzielić wsparcia, otuchy i zaoferować może nawet jakieś rozwiązanie??? Jak myślisz, która "wersja " Ciebie lepiej wpłynie na emocje dziecka i jego podejście do siebie, świata i nauki?

3) Zamiast krytykować i wymagać - zastąp te części Autokorektą oraz byciem dobrym, życzliwym dla siebie. Co to znaczy? Przy niepowodzeniu zadaj sobie pytania:

- co mógłbym zrobić inaczej? lepiej?

- czego mogę się teraz nauczyć?

- czy są osoby, które robią to lepiej ode mnie i ja mógłbym się od nich nauczyć? zainspirować?

- jaki mogę wprowadzić niedoskonale ludzki krok by zrobić krok dalej?

- Czy w ogóle inne zwierzęta mają takich surowych dla siebie opiekunów?


Zachęcam do refleksji! Jeśli okaże się, że zbyt dużo u Ciebie krytyki i wymagającego podejścia i zauważasz, że przez to nie możesz wieść życia jakiego byś pragnął - myślę, że warto zgłosić się na terapię by nauczyć się większej akceptacji siebie oraz wzbudzić w sobie życzliwą, akceptującą, wspierająco-motywującą część w sobie, która doda Ci skrzydeł a nie podetnie tuż przy wylocie.


Kamila Stefanik

bottom of page